Do 1945 Rewahl. Aktualnie mówi się Rewal. Oto jedna z najbardziej atrakcyjnych miejscowości, która w sezonie wiosna-lato, jest w stanie przyciągnąć ogromną rzeszę turystów. Rewal to tak naprawdę wieś, gdzie mieszka na co dzień około tysiąca osób.
Z tym miejsce, położonym na Pobrzeżu Szczecińskim, związana jest pewna legenda. Stanowi ona wyjaśnienie pewnego eksponatu, który można znaleźć w samym centrum Rewala.
Szkielety wielorybów w Rewalu
Otóż, przy głównym deptaku, znaleźć można dwa, imponujących rozmiarów szkielety. Jest to miejsce, gdzie skupia się główne życie nadmorskiego miasteczka. Ale dlaczego szkielety?
Otóż według legendy, przekazywanej przez miejscowych, w dawnych czasach, w tutejszych wodach, pojawił się wieloryb. Zaciekawieni mieszkańcu, różnymi siłami próbowali zwierzę przyciągnąć na brzeg, ale im to nie wychodziło. Próbowano na wiele różnych sposobów, angażując w to nawet konie, ale nic nie wychodziło. Sprzymierzeńcem okazał się silny sztorm, który wypchnął zwierzę na brzeg.
Co zrobili mieszkańcy Rewala?
Poćwiartowali zwierzę, a części jego ciała, jak np. żebro trafiło do kamieńskiej katedry. Władze Rewala postanowiły, że dla uczczenia tej legendy i postaci wieloryba, ustawią pomnik. Oto Wentus i Fluctus – wiatr i fala – dwa wieloryby (a dokładnie ich szkielety), które do dzisiejszego dnia można znaleźć w miasteczku. Nie brakuje chętnych osób do tego, aby zrobić sobie zdjęcie przy nich. Jest to też nie lada atrakcja dla dzieci, które chętnie wspinają się po szkielecie, chcąc dotrzeć na samą ich górę. Jak więc widać, nawet taki mały Rewal może mieć swoje mroczne tajemnice.
Legenda na miarę polskiej wersji „Stary człowiek i morze”