Kto z nas, jako dziecko, jadąc nad polskie morze, nie był zafascynowany szukaniem muszelek, ładnych kamieni czy bursztynów? Jednak teraz, jako dorośli ludzie, zdecydowanie wolimy w spokoju rozbić parawan i wygrzewać się w promieniach słońca.
Skarby bałtyckich plaż – to warto wiedzieć
To błąd! Plażowe poszukiwania skarbów nie tylko pomogą nam się odstresować, ale zapewnią też dodatkowy ruch, którego często brakuje podczas wypoczynku nad morzem. Jedna z bardziej wartościowych rzeczy, jakie możemy znaleźć, to oczywiście bursztyn. Jantar, amber… to nic innego jak skamieniała, zastygła miliony lat temu żywica drzew iglastych. Zdarza się, że we wnętrzu bursztynu możemy odnaleźć pradawnego lokatora – małe, rzadziej większe owady, a w wyjątkowych przypadkach nawet niewielkie ssaki! Zachęcony? Więc kiedy i gdzie szukać polskiego złota? Przede wszystkim, warto wybrać mniej uczęszczane przez turystów miejsca. Niekiedy wystarczy przespacerować się kilkanaście minut wzdłuż brzegu, by trafić na niemal pustą plażę. Koniecznie patrz pod nogi, a jeżeli znajdziesz stertę drobnych kamyczków, koniecznie przyjrzyj się jej z bliska! Jeżeli niczego nie znalazłeś, nie przejmuj się. Nie wiesz jeszcze o najważniejszej i najskuteczniejsze sztuczce. Kiedy w oddali pojawiają się ciemne chmury, słońce znika i zrywa się porywisty wiatr, niemal wszyscy plażowicze uciekają w popłochu.
Ty też lepiej schowaj się z bezpiecznym miejscu, ale nie na długo. Kiedy tylko burza i sztorm miną, wracaj szybko na plażę! Wzburzone morze z pewnością wyrzuciło na brzeg masę skarbów. Wokół Ciebie zaroi się od innych poszukiwaczy bursztynów, często profesjonalistów w temacie. Obserwuj ich, bierz przykład, i patrz pod nogi. Miłych poszukiwań!